- Mecz zaczęliśmy trochę nerwowo, zdobyliśmy kilka punktów po zagrywkach Sobczyka, lecz potem kilka własnych błędów doprowadziło do wyrównania. Nie mogliśmy złapać swojego rytmu, mnożyły się błędy których było sporo w tym fragmencie gry. Przerwa w rozgrywkach nie była dla nas najlepsza. Końcówka seta dla nas 25:20 pierwszy set pada naszym łupem ? opisuje trener Skry.
W przerwie między setami ostrzejsza reprymenda od trenera i zespół zaczął wchodzić na swój poziom. Drugi set to dobra gra w ataku. Cztery punkty z kontry zdobywa środkowy zespołu z Bełchatowa ? Pałucha Borys.
- W tej partii graliśmy na dwóch libero Waloch i Wolny, obaj dobrze wypełniali swoje zadania. Na przyjęciu Sobczyka zastąpił Klauza. Spokojna gra i wysokie zwycięstwo 25:13 ? komentuje Kwieciński.
W trzecim secie trener dał pograć zawodnikom rezerwowym. Na rozegraniu miał swój debiut Zieliński, na środku zagrał Sionkowski a w ataku Surgut. Bardzo dobra gra Przemysława Klauzy na zagrywce i wzorowa postawa całego zespołu daje Skrze kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Set trzeci wygrany 25:10.
- Dwa mecze i sześć punktów dobry początek ligi - cieszy się trener Skry, Marek Kwieciński. Teraz czeka nas mecz w tygodniu z Volley 5 Piotrków Trybunalski, który odbędzie się 9 listopada o godzinie 17.30 w PG Nr 4 przy ulicy Budryka 7.
Zapraszamy wszystkich sympatyków siatkówki.
Kasztelan Rozprza - EKS Skra Bełchatów 0-3 (-20,-13,-10)
Skład Skry: Rośniak 2, Sobczyk 6, Pałucha 9, Sznabel 6, Mędoń 12, Szczepaniak 3, Waloch i Wolny - libero, oraz Klauza 5, Sionkowski 1, Surgut , Zieliński 3.
Najskuteczniejszym zawodnikiem był Bartosz Mędoń zdobywca 12 punktów, który atakował z 69% skutecznością z przyjęciem na poziomie 87%.