Spotkanie to od początku było pod kontrolą siatkarzy z Bełchatowa. Skuteczne ataki, dobra gra blokiem oraz wyśmienite zagrywki naszych siatkarzy cieszyły oko kibiców zgromadzonych w hali Energia. Po 63 minutach gry było już po meczu. Nasi zawodnicy udowodnili, że nieprzypadkowo zajmują tak wysoką pozycje w tabeli. Po zwycięstwie nad AZS-em, Skra zrównała się punktami z liderującym zespołem Asseco Resovi Rzeszów, jednak rzeszowianie maja o jeden mecz rozegrany mniej. Jutro o godzinie 15:00 zagrają z zespołem Farta Kielce.
W dzisiejszym spotkaniu nie wystąpił atakujący bełchatowskiej SKRY - Grzegorz Bociek, który podczas środowego treningu nabawił się poważnej kontuzji kolana. Uraz ten może wykluczyć z gry tego dobrze zapowiadającego się zawodnika nawet na kilka miesięcy.
PGE SKRA Bełchatów - TYTAN AZS Częstochowa 3:0 (15, 12, 18)
Poniżej galeria zdjęć z meczu.